Tym razem poczytamy sobie lekcję 210 z książki do czytania dla szkół publicznych i prywatnych ( oddziału wyższego !) E. Estkowskiego. Tylko dla tych którzy chcieliby wiedzieć więcej od pradziadka, dziecka, lub współczesnych obskurantów.

Tekst przepisałem z książki dla dzieci już dość dawno. Czekał sobie jako wersja robocza, na "coś". Tym "cosiem" jest wysyp obskurantów na działach poświęconych nauce, wiedzy. Z wysiłkiem godnym lepszej sprawy, niosą ci Łżeprometeusze kaganiec mroku, najpierw zdumiewając i prowokując litościwe próby pomocy w zapaści intelektualnej, w końcu nadają sobie przydomek "mędrzec" i z wysokości (?) swojej głupoty rozwiązują  wszystkie problemy świata. Kiedy już brak słuchaczy; bo uciekli, oponentów ; bo zbanowani , przenoszą się z misją dalej. Kiedyś sądziłem że obskurantyzm jest skutkiem lenistwa i ociężałości umysłowej, teraz już wiem że jest wersja "dżi-had" ; czynnie walcząca o demokratyczne prawo do propagowania ciemnoty. 

Tyle o ciemnocie współczesnej, przenosimy sie do szkoły publicznej, jest rok 1892 :

                          210.     O świetle.

  Niezmierny przestwór świata wyobrażamy sobie napełnionym  nadzwyczaj subtelną i elastyczną materyą, eterem zwaną. Eter ten, wstrząśniony światłem ciał jasnych, np. słońca, gwiazd stałych lub płomieni świec w regularnych, choć drobniuteńkich drganiach dochodzi aż do naszych oczu i w nich działa na siatkówką, a przez tę na nerw oczny. To zjawisko nazywamy światłem. Ciała, mające własne światło, jak słońce lub gwiazdy stałe, nazywamy jasnemi albo świecącemi; wszystkie zaś inne, które obcem światłem błyszczą, ciemnemi albo oświeconemi ciałami, jak n. p. ziemia, księzyc i t. p. Światło rozchodzi się nadzwyczajną szybkością ; obliczono iż na sekundę przebiega 42 tysiące mil. Promienie światła odbijają się od ciał ciemnych, jak głos od skały lub piłka od ściany. 

                             211.    Szkła.

 Szkło którego obie strony są równoległe n. p. szyba, pokazuje przedmioty w naturalnej wielkości i kształcie. Szkła na obu stronach wypukłe powiększają ciała i nazywają się szkłami powiększającemi, służąc do okularów dla osób daleko widzących. Padające na nie promienie słońca łączą się po złamaniu w jednym punkcie ogniska. Te szkła zowią się także zapalającemi, i bywają używane dla dalekowidzów. Szkła wklęsłe pokazują ciała w mniejszej postaci i służą do okularów dla osób kr&´tkowidzących.

 Wziąwszy trójgraniasty słup szklany i przepuściwszy przezeń promienie słoneczne, pokaże się  na scianie albo na przedmiocie, poza tym słupem będacym, obraz w siedmiu kolorach w czerwonym, pomarańczowym, żółtym, zielonym, niebieskim, modrym i fioletowym. Zjawisko to przekonuje, iż bezbarwne rzekomo światło słoneczne złożone jest z siedmiu powyższych barw. Tożsamo zjawisko pokazuje się, gdy promienie słoneczne przechodzą przez wodę, stądteż tworzy się w spadajacych kroplach deszczowych albo w kroplach rosy wspaniała, sidmiobarwna tęcza. 

 

 

´