Zdjęcie sprezentował na święta Space Teleskope Science Institute w Baltimore, stan Maryland. Obiekt nie jest jednym z serafinów, ale jest nieziemsko piękny. Spokojnych Świąt życzy cyborg59.

 Opowieść powinna zaczynać się tak:

Daleko stąd, w izolowanej części naszej galaktyki (2 000 lat świetlnych od Ziemi), w miejscu zwanym Sharpless Z-106, znanym z formowania się gwiazd ; rósł sobie potwór kilkadziesiąt razy większy od Słońca. Zdecydowanie nie był aniołem ; we fałdach czerwonej sukni  krył ponad sześćset  brązowych karłów, widocznych tylko w podczerwieni, zbyt małych by zainicjować własna reakcję syntezy.

Zdjęcie z galerii Popsci.